Pracownik wyjechał w delegację na 7 dni. Jest zatrudniony na 1/2 etatu i tyle też tam pracował. Jak w takim przypadku wygląda naliczanie diet? (pytanie nr 803138)
Wysokość diety za podróż służbową nie zależy od wymiaru etatu pracownika. Na ustalenie należnej diety wpływ mają wyłącznie takie okoliczności, jak długość podróży służbowej, jej charakter (krajowa czy zagraniczna) oraz pokrycie kosztów wyżywienia przez pracodawcę. Pracownik zatrudniony np. na pół etatu ma więc prawo do diety za podróż służbową wyliczonej tak jak dla pracownika pełnoetatowego. Ponadto w razie wykonywania pracy w czasie wspomnianej podróży nabywa on prawo do wynagrodzenia za tę pracę - niezależnie od diety. Dieta jest bowiem świadczeniem o charakterze rekompensacyjnym, mającym na celu pokrycie zwiększonych wydatków na wyżywienie w podróży. Występują one przez cały czas jej trwania. Dlatego przy naliczeniu diet przyjmuje się cały okres podróży służbowej, wliczając w to czas przepracowany, za który przysługuje wynagrodzenie.
Omawiając kwestie związane z rozliczaniem podróży służbowej należy zasygnalizować, że zakwalifikowanie do tej podróży wyjazdu pracownika w celu świadczenia swojej normalnej pracy, wynikającej z umowy, może być wątpliwe. Ostatnie orzeczenia Sądu Najwyższego z zakresu podróży służbowych wyraźnie podkreślają jej incydentalny charakter. Czynności wykonywane w ramach tzw. delegacji powinny się odróżniać od świadczenia stałej pracy. Jeżeli pracownik wykonuje swoją normalną pracę (w umówionym wymiarze etatu) w ramach wyjazdu służbowego, to może on wprawdzie zostać uznany za pracownika świadczącego pracę w terenie, ale nie w ramach podróży służbowej. Ryzyko takiego zakwalifikowania wyjazdu służbowego występuje szczególnie w sytuacji, gdy jest on zaplanowany na dłuższy czas.